16/10/2016Kariera, praca, rozwój Absolwenci na walizkach Komentarze (0) Wrzuć na FB
W lipcu na naszym blogu pojawił się pierwszy wpis na temat marki osobistej. Z racji tego, że zajmuję się prowadzeniem platformy Nojobnofun.pl oraz Nojobnofun.com temat ten jest mi bardzo bliski. Dziś organizowanych jest wiele szkoleń z tej dziedziny i wydaje mi się, że zarówno adepci na rynku pracy, jak i profesjonaliści są już na tym punkcie odpowiednio uwrażliwieni.
Na szczęście coraz rzadziej ograniczamy markę osobistą tylko do wizerunku zewnętrznego, etykiety, kultury zachowania, eleganckiego CV. Marka osobista jest czymś więcej niż wymienione. Marka osobista to cały JA, moje umiejętności i kompetencje. Moje wartości, motywacje i priorytety w działaniu. Można powiedzieć, że każdy jest reprezentantem siebie – taka funkcja rekurencyjna 🙂
O marce osobistej myślimy zazwyczaj wtedy, kiedy szukamy pracy. Kiedy z jakiś powodów rozstaliśmy się z pracodawcą, albo on z nami i jesteśmy zmuszeni znaleźć sobie nowe zajęcie. Z tematyką marki osobistej oswajają nas różne poradni ki blogi związane z rozwojem kariery i szukaniem pracy.
Z tego powinniśmy wyciągnąć naukę, że o markę osobistą dbamy i ją rozwijamy przez cały czas – do końca świata i jeden dzień dłużej!
Zaryzykuję stwierdzenie, że pojęcie marki osobistej jest jakoś tożsame pojęciu autorytetu. To tak chcemy być przecież postrzegani w środowisku pracy. Nie wystarczy mieć super garnitur i używać drogich perfum. Liczy się, to co mamy w głowie.
Czy chcesz zawsze pracować na tym samym stanowisku i robić to samo w firmie? Raczej nikt z nas nie chce zajmować się tym samym przez 10 lat. Szybko się nudzimy, ale i szybko się uczymy – chcemy czegoś więcej i więcej.
Taki argument najbardziej przemawia do naszej wyobraźni. To wymierny, bardzo konkretny bodziec, który motywuje, aby być lepszym, dokładniejszym i skuteczniejszym w swojej pracy.
Inflacja rośnie, spada wartość nabywcza pieniądza, a nie dostałeś w dłuższym czasie żadnej podwyżki? Brak podwyżki może być (ale nie musi) sygnałem pracodawcy, bezpośredniego przełożonego o naszej wartości jako pracownika. W głowach przełożonych możemy nie uchodzić za ekspertów. Być może były sytuacje, kiedy „dałeś ciała”. Aby zyskać utracone zaufanie i wizerunek profesjonalisty trzeba napracować się podwójnie niż na początku.
Dzięki różnych społecznościom profesjonalistów (nie tylko skupionych wokół social media) mamy okazję „pokazać” się i „zaistnieć” w grupie zawodowej. Rozkwit różnego rodzaju spotkań networkingowych jest świetną okazję do budowania marki osobistej.
Ważne jest, aby pozostać przy tym autentycznym, budować wartościową i autentyczną markę. To nie są puste słowa. Dla przykładu, częstym błędem podczas takich spotkań są postawy
Zamiast takiej strategii, lepiej jest się wpierw zorientować, kto będzie na spotkaniu i potem spróbować nawiązać serdeczne koleżeńskie relacje z osobami, które wydają się nam szansą na zaistnienie w jakieś grupie interesów.
Dopasuj szkolenie do siebie!
Możesz zakupić dowolną liczbę godzin szkolenia on-line z Excela i e-marketingu i wskazać, których punktów programu szkolenia chcesz się uczyć.
Najnowsze wpisy
Excel Tutoriale
Wyszukiwarka
Nie ma tutaj jeszcze żadnych komentarzy. Możesz być pierwszy :)